czwartek, 28 lipca 2011

Biały szal.

Przeglądając swoje fotki natrafiłam na zdjęcia szala, który zrobiłam piękną wiosenką.
Piękna ona była, bo miałam wtedy nózię w gipsie, co skutkowało przymusowym
siedzeniem w domu i ogromem czasu, który spożytkować mogłam w ulubiony sposób :)
Szal zrobiłam z 0,8 motka wełny DLG, drutami chyba/?/ 4,5. Wzorek to "Chinese Lace".
Pierwszy raz robiłam dwustronnym ażurkiem i mogę powiedzieć, że na nudę
w czasie robienia narzekać nie mogłam :)
Niestety zdjęcia nie oddają urody szala, bo nie umiem ich robić :(.








niedziela, 17 lipca 2011

Kłopoty techniczne i coś na otarcie łez.

Nic kompletnie nie rozumiem. Cosik się stało z moim blogiem, bo czasem nie mogę się nań zalogować, a już w ogóle nie mogę zostawiać komentarzy na innych blogach :((
Może to się zmieni niebawem?
A może ktoś miał podobne problemy i może coś mi doradzić ? Będę wdzięczna za pomoc.
Na szczęście na otarcie łez mam w domciu kilka chusteczek, które udziergałam w tzw. międzyczasie.
Dziś łezki ocieram / tylko kłaczki mi do oczu wchodzą ;)) /znaną wszystkim doskonale Gail, którą zrobiłam z 1 motka kid moher alize.
Pozostałe dziergadełka pokażę jak się zmobilizuję i je obfocę /brrr/.